Stosik utworów pokrytych kurzem zapomnienia, a teraz zebranych w zgrabną całość, oddaję czytelnikowi z uczuciem ulgi i satysfakcji.
Któż z nas nie liczył nocą zapatrzonych w nas gwiazd, trzepotów spłoszonego serca czy niekończących się minut tęsknoty? Kto nie tkał swojego tańca miłości i nie oddychał z nią tym samym powietrzem?
Zanurz się, czytelniku, w nieprzemijający świat miłości, przyczyny i skutku wszystkiego, co jest.