Opis
O książce:
Czy wiesz, że...
– Nordycka grupa bojowa wykastrowała lwa, którego miała w herbie po tym, jak żeńska część żołnierzy zaprotestowała przeciwko obnoszeniu się zwierzęcia ze swoją męskością?
– Komisja Europejska chce wprowadzić zakaz jedzenia pałeczkami, bo zwyczaj ten nie pochodzi z Europy?
– według europejskich uczonych arbuz podobnie jak viagra powoduje erekcję, ale (uwaga!) tylko u podnieconych mężczyzn?
Chcesz się dowiedzieć więcej? Autor przytacza największe, jego zdaniem, absurdy i kurioza Unii Europejskiej. Cytuje urzędników, powołuje się na nonsensowne przepisy. Do tego wypowiada poglądy skrajnie niepoprawne politycznie. Niniejsza publikacja jednych rozbawi do łez, innych być może oburzy. Dlatego Wydawca ostrzega lojalnie: ta książka naprawdę podnosi ciśnienie!
Słowo od wydawcy
Oddajemy do rąk łaskawego Czytelnika Absurdy Unii Europejskiej, które opracował i opatrzył komentarzami Tomasz Sommer. Niniejsza książka z założenia ma charakter prześmiewczy, a w tej konwencji pewne wyolbrzymienia czy skrajności są w zasadzie czymś oczywistym, a nawet pożądanym. W każdym razie w żywiole satyry przejaskrawienia i intelektualne prowokacje mają z całą pewnością większe uzasadnienie niż w poważnym dyskursie publicystycznym.
Zdajemy sobie jednak sprawę, że książka ta może wzbudzić kontrowersje ze względu na manifestacyjny „eurosceptycyzm” autora oraz z powodu dość subiektywnego klasyfikowania przez niego niektórych zjawisk jako absurdalnych. Cóż, to, co jedni określają szczytem nonsensu, inni uważają za przejaw zdrowego rozsądku. Wszystko zależy od przyjętej perspektywy, którą powszechnie nazywa się światopoglądem, ideologią czy wyznawanym systemem wartości. Owa perspektywa sprawia, że przeważnie widzimy zjawiska nie takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi chcemy je zobaczyć.
Ustrój demokratyczny tym różni się od dyktatury, że dopuszcza pluralizm różnych punktów widzenia, preferuje wielość interpretacji i sposobów opisu rzeczywistości. Wskazywanie na wynaturzenia współczesnego liberalizmu jest z całą pewnością działaniem pożytecznym, a tak zwana „polityczna poprawność” nie powinna być tutaj żadnym myślowym przymusem. Z drugiej jednakże strony wypadałoby uczciwie zauważyć, że największą bodaj zdobycz współczesnej Europy (obok zamożności społeczeństw) stanowi wolność publicznego głoszenia poglądów, również takich, których Wydawca nie podziela. W przeciwnym razie niniejsza książka nie mogłaby ujrzeć światła dziennego.
Z tym przekonaniem życzymy Czytelnikowi dobrej zabawy i pożytecznej intelektualnie lektury.