Pisarz powinien mieć adres mówił Isaac Bashevis Singer. Opuścił Polskę w 1935 roku, ale warszawska ulica Krochmalna, ulica żydowskiej biedy, została do końca centrum jego wszechświata, najważniejszym punktem odniesienia.
Dla mnie stał się nim mur warszawskiego getta, najdotkliwsza blizna tego miasta.
Długo nie wiedziałam, co kryło się pod powierzchnią mojego dzieciństwa i młodości.
Dłużej jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, że Warszawa stoi na grobach, że pod nią jest inny świat, a nawet inne światy, których odsłanianiu poświęcę kolejne lata.