Opis
„Album rysunkowe z podróży na Wschód” należy bez wątpienia do najcenniejszych pamiątek po Juliuszu Słowackim: jest ważnym dokumentem dla badaczy życia i twórczości poety oraz świadectwem wrażliwości i świadomości estetycznej autora „Króla-Ducha”. A jednak edycja „Album rysunkowego…” przygotowana przez Wydawnictwo Ossolineum stanowi pierwszą osobną publikację tego ważkiego dzieła, jednocześnie będąc próbą ukazania pełnego bogactwa albumu – zawiera jego dokładną fotokopię, w której pominięto tylko piętnaście niezapisanych stron końcowych.
Na „Album rysunkowe…” składa się szesnaście autografów wierszy Słowackiego, z których większość należy dziś do ścisłego kanonu najlepiej znanych liryków poety. Rękopis wyróżnia najbardziej wartościowy pod względem estetycznym, dziś znany tylko nielicznym, zbiór szkiców, rysunków i akwarel z odbytych przez autora podróży (głównie do Egiptu). Zawiera intymne notatki oraz zestawienia rachunków Słowackiego. Swój ślad na kartach rękopisu pozostawili też kolejni właściciele i redaktorzy dzieła, m.in. spadkobierca poety, Teofil Januszewski.
„Nie należy zapominać, że zanim Słowacki rozpoczął edukację w Wilnie, w wieku ośmiu lat został na krótko […] uczniem słynnego Liceum Krzemienieckiego, w którym odbywały się regularne kursy rysunku, malarstwa i architektury. Umiejętność rysunku traktowano wówczas jako niezbędny element wykształcenia…”
Ze Wstępu Ewy Grzędy
„Zuzyta Paryżem przez Lwów do Kuryłowiec Delfina wraca, wioząc córkę Alexandra Komara zaręczoną w Paryżu podolskiemu magnatowi Tyszkiewiczowi za żonę, – i dybanemu w przejeździe przez Lwów Wiktorowi Baworowskiemu porucza resztkę strzępi; a On poruczoną mu poufnie lichotę umieszcza w «Dzienniku Literackim» i wieszcza, psalmistę, proroka stawionego przez pedagogów na świeczniku wskrześni naszej strąca do mizeractwa – zmysłowości!”
(fragment)
Opracowanie: Ewa Grzęda, Joanna Jesionowska
Wstęp: Ewa Grzęda