Opis
Czy udział w wyborach oznacza udanie się do siedziby komisji i wrzucenie karty do urny? Co do zasady tak, ale w wielu państwach świata coraz szerzej stosowane są tzw. alternatywne procedury głosowania, które umożliwiają wyborcom oddawanie głosu w inny sposób niż osobiście w lokalu wyborczym (głosowanie przez Internet, głosowanie korespondencyjne, przez pełnomocnika, mobilną urną wyborczą). W Polsce prace nad ich wprowadzeniem do prawa wyborczego trwały blisko 20 lat, budziły ogromne kontrowersje wśród prawników, socjologów, politologów, czy polityków. Uzasadniano je potrzebą ułatwienia udziału w wyborach osób niepełnosprawnych, starszych, przebywających poza granicami kraju, ale również wskazywano na funkcję zwiększenia frekwencji wyborczej wśród wszystkich wyborców (niskiej w naszym kraju), a także zmniejszenia kosztów wyborów. Z drugiej strony przeciwnicy podkreślali zagrożenie jakie niesie ich stosowanie dla bezpieczeństwa procesu wyborczego (m.in. głosowanie przez Internet). Debata (również w mediach) była tyle długa, co chaotyczna i cechująca się skokowym natężeniem. W książce autor uporządkował problematykę alternatywnych procedur głosowania, wskazał na etapy ich wprowadzania, przedstawia oraz uzasadnia ich zasadnicze funkcje a także formułuje wnioski z dotychczasowego stosowania (wybory parlamentarne 2011 roku) i zalecenia dla ustawodawcy.