Wierzę, ale nic nie wiem.
Anna Kamieńska, Notatnik
Przystępuję do tej pracy z wyraźną świadomością, że wielość wpisanych w tę twórczość odniesień do Biblii, duchowych lektur, rozmów o Bogu, ale też osobistych rozważań to wszystko są tylko tropy prowadzące do głębszej tajemnicy wpisanej w te wiersze, tajemnicy wiary. Uważam, że odsłonięcie wiary w poezji jest możliwe. Zawsze tam, gdzie podmiot utworu będzie mówiło relacji do Boga w przekonujący sposób, naznaczony wyraźnym piętnem osobistej wrażliwości i miłości do Niego tam mamy do czynienia z ewokacją doświadczenia wiary. Skoro możliwe jest odczucie intymności spotkania, tkliwości między dwiema osobami czy miękkości szat, patrząc na postaci wykute w kamieniu, to niemniej możliwe jest odczucie miłości w wierszu. Rzecz przecież nie w materiale, z którego wykonane zostało dzieło, ale w celu i biegłości twórcy. Będę się starał odsłonić to w niniejszej książce.
Z rozdziału Od autora
W tej eseistycznej opowieści autor wprowadza czytelników w świat twórczości Anny Kamieńskiej, by pokazać go z perspektywy wiary pojmowanej w duchu pascalowskim jako osobiste, żywe przylgnięcie do Boga. Wątek wiary odnajdywanej zarówno w egzystencji, jak i w dorobku poetki uwidacznia charakterystyczny splot jej życia i twórczości droga do wierzenia została przedstawiona przez fakty biograficzne rozpoznawane w tekstach literackich. Autor, edytor wydanej niedawno spuścizny Kamieńskiej, po raz pierwszy prezentuje opartą na szerokiej dokumentacji interpretację drogi poetki: od młodości w Lublinie i początków twórczości w powojennej Polsce po religijne poszukiwania poparte nauką hebrajskiego i tłumaczeniami Biblii. Rekonstruuje w ten sposób duchową podróż bohaterki w poszukiwaniu mądrości: od poezji świeckiej po tropy religijne. Zawierzając poezji podsumowuje doszła do wiary zatopionej w milczeniu.