Opis
obłąkany dyrygent w autobusie darmowym
kakofonia dźwięków wespół z anemicznymi promieniami marcowego słońca poraziła w jego odczuciu estetykę
i majestat świąt więc chyba postanowił to naprawić już kiedy zatykał palcami uszy podjął właściwą decyzję
ale przeraził się jej więc odczekał dwa pierwsze zakręty potem zaczął wykonywać gesty opuszczony przez swoją orkiestrę maestro samozwaniec z zakładu zamkniętego o zaostrzonym rygorze wy tam przestańcie się kurwa śmiać a ty w czerni wyjmij słuchawki z uszu tool nie jest dobry w wielką sobotę przestańcie sykać puszkami z piwem szeleścić reklamówkami jednorazowymi z napisem tesco i gadać o pierdołach Chrystus umarł po raz kolejny za was tak za was skurwiele na krzyżu miejcie chociaż trochę godności
ja was poprowadzę do zbawienia tym oto darmowym autobusem