Pewnego poranka na plażę jednej z wysp Archipelagu Psa morze wyrzuca trzy ciała czarnoskórych mężczyzn. Wszystko wskazuje na to, że topielcy to emigranci przemycani przez Morze Śródziemne. Nieliczni, którzy o tym wiedzą, zastanawiają się, co zrobić z ciałami? Czy - jak chce Mer – wrzucić zwłoki do rozpadliny po kryjomu, by nie odstraszyć inwestorów planujących wybudować na wyspie uzdrowisko? A może – jak domaga się Nauczyciel - zawiadomić odpowiednie służby i szukać prawdy o tym, jak zginęli mężczyźni? Pewne jest jedno: spokojnych wyspiarzy żyjących z rybołówstwa i uprawy winorośli czeka egzamin z człowieczeństwa. „Archipelag Psa” Philippe’a Claudela to ponadczasowa powieść-refleksja na temat ludzkiej kondycji. Autor demaskuje postawy społeczne, burzy pozorny spokój i stawia ważne pytania o to, czy mamy prawo za wszelką cenę bronić status quo - nawet gdyby oznaczało to sprzeniewierzenie się ideałom. Przypowieść o ciemnej stronie ludzkiej natury. „Le Figaro” Żeby napisać „Archipelag Psa” – parabolę o kryzysie emigracyjnym – pisarz zapożyczył tyle samo z powieści, co z teatru. „Le Monde” W tym jest Szekspir. „Madame Figaro” Nieustępliwa. „Elle”