Opis
Autoportret… tak naprawdę nie jest autoportretem w dosłownym znaczeniu. Uwaga czytelnika zostaje bowiem skierowana nie tyle na sylwetkę samego autora, ile na intymne przemyślenia autora o świecie, przyglądającego się zarówno ludzkim nieszczęściom, klęskom, jak i olśnieniom – czyli temu wszystkiemu, co w człowieku jest małe, i temu, co potrafi stać się wielkie. Jest to zbiór poetyckich miniatur, w których zarysowana precyzyjną kreską, pulsująca emocjami rzeczywistość zmusza do refleksji nad przeszłością i teraźniejszością. Słowem – nad tym wszystkim, co w największym stopniu dotyczy człowieka.