Zobaczyć ocean i… wrócić
Ernest ma trzydzieści trzy lata i jest wziętym grafikiem komputerowym. Niemal odcięty od świata zewnętrznego, pracuje wyłącznie w domu, który stał się jego twierdzą. Przychodzi jednak dzień, w którym postanawia ją opuścić i dać sobie szansę na rozpoczęcie nowego etapu w życiu. Udaje się do firmy i wręcza wypowiedzenie. Wreszcie jest wolny i może spełnić swoje największe marzenie: zobaczyć ocean.
Jego celem staje się Lizbona. W podróż wyrusza bez planu, autostopem, otwarty na to, dokąd zaprowadzi go droga. Każde kolejne miasto i każda napotkana osoba utwierdzają go w przekonaniu, jak wiele tracił, kiedy odsuwał się od ludzi i tkwił w niewoli własnych uprzedzeń. Czy uda mu się znaleźć miejsce, w którym poczuje się naprawdę szczęśliwy?