Więcej o tym numerze
Zaprenumeruj "Znak"
Dwudziesty wiek był tryumfem Zachodu. Pod względem rozwoju nauki, technologii i ekonomii Ameryka Północna i Europa nie miały sobie równych. Przyzwyczailiśmy się być "pępkiem świata" i z tej pozycji (z sympatią, ale i politowaniem) spoglądać na Wschód, gdzie rozciągał się Drugi i Trzeci Świat. Historia zatoczyła jednak koło i oto Azja, która nieprzerwanie aż do XIX wieku stanowiła niekwestionowane gospodarcze centrum świata, po zaledwie stuleciu uśpienia w zdumiewającym tempie powraca na dawne miejsce. Czy powinniśmy się dziwić? Na pewno nie. Dziwić należałoby się raczej tej krótkiej przerwie w azjatyckiej hegemonii, w czasie której przyszliśmy na świat, i naszemu naiwnemu przekonaniu o ekonomicznej potędze Zachodu; o tym, że będzie trwała wiecznie.Może więc powinniśmy się bać? Cieszyć? Powrót Azji na wielką scenę światowej polityki i ekonomii postanowiliśmy podejrzeć okiem ekspertów. Nie sposób bowiem pytać o Azję, pomijając kontekst polskich relacji z krajami tego kontynentu. Stąd większość Autorów marcowego "Znaku" to politycy i dyplomaci odpowiedzialni za podejmowanie bezpośrednich decyzji - policy makers. O konsekwencje zmian na polityczno-gospodarczej mapie świata i ich wpływ na polską politykę dalekowschodnią pytamy między innymi prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, dyrektora Departamentu Azji i Pacyfiku MSZ oraz ambasadora RP w New Delhi.W numerze drukujemy również wybór korespondencji Tadeusza Różewicza i Jerzego Nowosielskiego. Z myślą o Wielkim Poście do marcowego "Znaku" dodaliśmy prezent: zapis rekolekcji ks. Grzegorza Rysia zatytułowany Jałmużna uwalnia od śmierci.