Opis
Niespodziewanie przedmiot moich dociekań usidlił mnie jak pająk w swojej sieci. Pochwycił mnie i wciągnął w swój świat, zmuszając, bym zmierzył się z jego najgłębiej ukrytymi właściwościami -- niewyczerpaną rozmaitością i powtarzalnością. Jednocześnie zaś pewna część mnie coraz dobitniej zdawała sobie sprawę z tego, jak bogate, przejrzyste oraz różnorodne jest źródło ludowej baśni włoskiej i że w niczym nie ustępuje ona swoim słynniejszym krewniaczkom z krajów niemieckojęzycznych, skandynawskich czy słowiańskich (...). Wziąłem pod lupę również zagadnienia, takie jak: wdzięk, dowcip, sprawność i zwięzłość opisu, a także sposób, w jaki dana opowieść zadomawiała się w tradycji i w nią wrastała. Tak więc, im głębiej się zanurzałem, tym bardziej mój początkowo kontrolowany dystans się zmniejszał, a ja czułem się oczarowany i uszczęśliwiony tą podróżą, fanatyczna zaś i samotnicza pasja katalogowania ustępowała chęci podzielenia się z innymi ludźmi wszelkimi zaskakującymi wizjami, jakie ukazywały się moim oczom.