Najnowszy tytuł Krzysztofa Potaczały, autora książek z serii "Bieszczady w PRL-u" to zbiór reportaży dotyczący wydarzeń z lat 1951-1989. Bieszczady jako region przygraniczny był szczególnie traktowany przez służby bezpieczeństwa. Dochodziło tu do regularnej inwigilacji mieszkańców, studentów, zakładów pracy, środowisk mniejszości ukraińskiej i odwiedzających ten region turystów. Wszystko to wyłania się z dokumentów sporządzonych przez reżimowe służby, jak również z relacji i wspomnień ludzi bezpośrednio uwikłanych w proceder donoszenia na innych lub świadków rozmaitych historii dziejących się na pograniczu południowo-wschodniej Polski.