Opis
Tematem książki są wiara i Kościół widziane okiem młodego Polaka, który jeszcze trzy lata temu uważał, że Kościół to grupa chłopaków w czarnych sukienkach, robiących niezłą kasę na ciemnym społeczeństwie. Chrześcijaństwo było dla mnie połączeniem siedemdziesięcioletniej babci, ojca Rydzyka, pieniędzy i niczym nieudowodnionej niby-prawdy.
Na mojej drodze pojawił się jednak Chrystus i „doprowadził mnie do pionu”. W książce porównuję moją wizję Kościoła sprzed kilku lat z tym, co widzę dzisiaj. Lokuję podstawowe wartości chrześcijaństwa w realiach XXI wieku, Internecie, hedonistycznej wolności i spełnianiu własnych potrzeb.
Czy w tym wszystkim, co nas otacza, jest miejsce dla Boga?
Czy aborcja, wyolbrzymiana pedofilia w Kościele i seks z byle kim mogą mieć coś wspólnego z Dekalogiem?
Życie według Dekalogu jest możliwe, o ile wiemy, co on ze sobą niesie.
W książce zastanawiam się nad podstawowymi elementami życia każdego chrześcijanina, takimi jak: Dekalog, główne prawdy wiary, sakramenty. Nie staram się być teologiem i nie udaję w tej książce księdza.
Patrzę na całe to zamieszanie wokół Kościoła trochę z boku i boleję nad tym, że zapomina się o podstawowych wartościach, jakie niesie ze sobą chrześcijaństwo. Świat byłby dużo lepszy, gdybyśmy wszyscy kierowali się tymi wartościami.