Bohater tej opowieści, Mikołaj, pewnego dnia obudził się w świecie z przeszłości. Wszystko było inne, a w dodatku jakieś dziwaczne. Zero komputerów, zero i Podów, zero Mc Donalda. Zamiast olbrzymich galerii handlowych - PDT-y, w których udane zakupy graniczą z cudem. Zamiast wypasionych fur - skromne syrenki i trabanty. A jesienią zamiast lekcji - trzydniowe wykopki! Domyślacie się, co to za czasy
Zapraszamy w podróż po Polsce lat 70. Gwarantujemy niezapomniane wrażenia!