Trzecia książka poetycka wrocławsko-legnickiego autora. Podobnie jak w powieści ,,Ćwirowidło"", porusza wątki katastrofy klimatycznej i solastalgii.
Chamaechory (także biegacze, ang. tumbleweeds) - rośliny, których pędy nadziemne lub ich części (kwiatostany, dęte owoce) stanowią diaspory przemieszczające się po powierzchni ziemi pod wpływem działania wiatru. Najczęściej spotykane na pustyni, mimo ciężkich warunków potrafią się przemierzyć dziesiątki kilometrów, żeby w odpowiednich okolicznościach zakwitnąć i zazielenić teren.
,,Chamaechory"" oddają głos osobom doświadczonym przez globalne ocieplenie, istotom wymierającym z powodu działań ludzi i zjawiskom, takim jak pustynnienie, które będą codziennością kolejnych pokoleń. Wiersze te są próbą okiełznania lęków klimatycznych, ale z perspektywy albatrosa z odciętym przez rybaków dziobem, ostatniego nosorożca czy planktonu umierającego z powodu wycieku paliwa rakietowego, z perspektywy wiatru i pustyni, na których wciąż, jeszcze pełni nadziei, próbujemy uprawiać nasze rośliny.