Bóg wybiera do współpracy ludzi zwykłych. W Jego dłoniach stają się oni jak perły. Kazimiera Gruszczyńska była kobietą o osobowości niesłychanie rzadko spotykanej. Na drodze pełnienia uczynków miłosierdzia jej dusza stała się jednolita, twarda jak stal hartowna, czysta jak lilia; była to dusza jak jednolity granit, który mógł być na wietrze, upale, słońcu, a nie skruszył się. Cały wachlarz jej cnót pokazuje ta książka.