Opis
Przekonanie o tym, że miasto niekoniecznie jest ostoją tego, co najlepsze, daje impuls do osadzania akcji utworów grozy w samym środku największych ludzkich zbiorowisk. Autorzy wielu narracji z ogromnym upodobaniem kwaterują swoich bohaterów w niezmiennie monotonnym krajobrazie blokowisk, w nieprzychylnych, zimno-wielkopłytowych paszczach, w których niknie indywidualizm jednostek, gubi się potrzeba wspólnotowości. Osiedle stanowi dziś symbol dezintegracji społeczności sąsiedzkiej, stając się figurą idei zniekształconej, doskonale oddając atmosferę zniechęcenia, wypalenia, graniczności, a więc wszystkiego tego, co zwiastuje nieszczęście i co wabić może te wszystkie mroczne siły, które wypatrują stosownej ofiary. Uwięzieni w miastach ludzie trawieni są samotnością i od życia uciekają wszelkimi możliwymi sposobami próbując osłodzić alienację wtopieniem w anonimowy tłum, zagłuszyć ból alkoholowymi libacjami, przypadkowym seksem, ukoić zbolały umysł złudzeniami przeżyć. Lecz ich ucieczki i negacja własnej lichej egzystencji zwykle znajdują tragiczny finał, gdy natrafiają na monstra te fantastyczne i te w ludzkiej skórze które zmieniają to, co z tego życia pozostało, w dojmujący, okrutny koszmar.
z posłowia Kseni Olkusz