Co los mi przeznaczy

Kazimierz Zabłocki, mój dziadek (1875-1916) i jego siostra Maryla (1890-1961) urodzili się i wychowali w majątku Stryje Paskowe, położonym w Ziemi Kaliskiej. Skoligaceni przez rodziców ze Słodkowskimi i Kałkusami, właścicielami pobliskich majątków, wzrastali w atmosferze dworów kultywujących dawne zwyczaje. Podstawową cechą, która kształtowała postawę życiową ziemiaństwa, było zakorzenione od pokoleń, przywiązanie do ziemi, wynikająca z niego niezależność, także umiłowanie przyrody - żywicielki oraz poczucie więzi klasowej. Tego wszystkiego pozbawiał byt miejski. Stąd wysiłki, aby za cenę wyrzeczeń utrzymać się na swoim. Umiłowanie tradycji i patriotyzm było czymś naturalnym, o czym na co dzień się nie mówiło. Nie oznaczało to, by tkwiono w smutku i ciągłej żałobie. Wręcz odwrotnie; lubiano się bawić i bawiono się często. O tym, co los im przeznaczył, dowiadujemy się ze wspomnień Kazimierza i z pamiętnika Maryli.