To nie ja! To Bałaganek!
Kazio zostaje starszym bratem i dostaje własny pokój. Wtedy zaczynają się kłopoty, bo okazuje się, że pokój ma już lokatora - Bałaganka, który psoci od rana do wieczora. W końcu chłopiec z rodzicami naradzają się, co zrobić, żeby utrzeć mu nosa. Tata z Kaziem montują szuflady do segregowania rzeczy, powstaje kącik plastyczny, a także garaż na autka. Z czasem Kazio zaczyna sprzątać pokój, ucząc Bałaganka czystości. Tak mija kilka tygodni. Wszystko wskazuje na to, że kłopotliwy lokator wyprowadził się na dobre! I tylko od czasu do czasu odwiedza Kazia