Opis
Intrygująca niebeletrystyczna książka Javiera Marasa o ciągłym splataniu się rzeczywistości z fikcją. Wszystko zaczęło się w 1989 roku, kiedy to Maras opublikował swą oksfordzką powieść Wszystkie dusze. Podobieństwa między autorem a bohaterem stały się podstawą do plotek i domysłów, a na dodatek znajomi pisarza rozpoznawali się (zwykle niesłusznie) w postaciach i obrażali o fikcyjne przecież opisy - rzeczywistość została skolonizowana przez literacką fikcję. Zabawne (nie dla wszystkich) losy książki prowadzą do innych opowieści: o zmarnowanym pisarskim talencie Johna Gawswortha, króla karaibskiej wysepki Redondy, na której obecnie panuje sam Maras, o gwieździe brytyjskiej literatury lat 20. ubiegłego wieku zabitej w zagadkowych okolicznościach w Meksyku, wreszcie o rodzinie samego autora. Frapująca opowieść, w której to, co prawdziwe, wydaje się zmyślone - i odwrotnie. A także wyjątkowy pean na cześć literatury.