Opis
Zanim skończy się dzień, zanim minie chwila, zanim minie bezpowrotnie wszystko, co ma jakąkolwiek życiową wartość i zanim wydarzenia czasu przeszłego okryją się kurzem zapomnienia czy też płaszczem niepamięci (jak kto woli), i pozostanie tylko mglista, zakłamana przez czas atmosfera, a niektóre fakty zupełnie wyparte, pewien przezorny mężczyzna uratuje swoje myśli, uczucia i czyny, osadzając je na zawsze głównie dla potomności w dziewięćdziesięciu siedmiu opowiadaniach, które gdyby wyciągnąć z nich clou w zasadzie mogłyby być wierszami, a nawet poezją, natomiast w prezentowanej wersji, są niezłymi literackimi miniaturami.
Opowieści o dzieciach, kobietach, samochodach i życiu, treściwe, smakowite jak rosół, jednocześnie traktujące o chwilach niezwykle ulotnych jak mgnienie oka albo życie tytułowej jętki.
Krótkie, czasem jednostronicowe, pełne dialogów najczęściej między kobietą a mężczyzną opowiadania, nieomal z pamiętnikarską chronologią odkrywają obrazki z życia Piotra, który czerpie pełnymi garściami między innymi z dziedziny, która od zarania dziejów przypisywana była i jest kobietom mianowicie macierzyństwie z tą różnicą, że opowiedzianym przez ojca, którego punkt widzenia nie opiera się na heroizmie, a nieomal namacalnej czułości i bezwarunkowej niczym u matki miłości.
W zasadzie można by rzec, że wszystkie te niezwykle skondensowane opowiadania, są kwintesencją głównie ojcowskiej miłości, jednak nie tylko... Przez kolejne karty przewijają się różne odsłony tego jakże skomplikowanego uczucia, a niepozbawione podtekstu psychologicznego, zawsze skłaniają do refleksji.
Każdego, który chciałby poznać świat widziany okiem ojca, męża i kochanka, czy to dla porównania, czy też studiów nad różnicami w spojrzeniu, zachęcam do nabycia tej jakże fascynującej i wartościowej lektury.
Dzieci, żony i kochanki: wszyscy znajdą tu coś dla siebie.