Czy powinno nas dziwić, że niektórzy znów cytują Baldwina, kiedy na ulicach tłumy domagają się sprawiedliwości? pyta Azar Nafisi w książce, której nadała formę listów do ojca wprowadzającego ją przed laty w świat literatury. Autorka ,Czytając "Lolitę" w Teheranie, powraca tu do swoich doświadczeń akademiczki w reżimowym Iranie i emigrantki w Stanach Zjednoczonych, ale przede wszystkim pisze o życiu w epoce Trumpa. Wtedy to ulice amerykańskich miast zapełniły się tysiącami kobiet w strojach nawiązujących do Opowieści podręcznej, a potem tłumami protestujących przeciwko policyjnej przemocy i rasizmowi. Zdaniem Nafisi właśnie wtedy też swoją moc po raz kolejny zademonstrowała literatura jako katalizator gniewu wymierzonego we władzę, jako złowieszcza przestroga czy wreszcie jako subtelny instrument poznania, umożliwiający wyjście poza schemat własnego myślenia. Nafisi przygląda się najbardziej palącym problemom współczesności przez pryzmat powieści takich autorek i autorów, jak Margaret Atwood, Salman Rushdie, Ray Bradbury, Toni Morrison, James Baldwin, David Grosman i Iljas Churi. Tworzy dla nas swoistą listę lektur na ciężkie czasy, pokazując, dlaczego warto podjąć ryzyko i przeczytać je na poważnie.