✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
"ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY w którym się okazuje, że dom stryjecznego dziadka Williama ma wiele dróg."
*
Charmain, to zwyczajna dziewczyna, która kieruje się prostymi zasadami: mało robić, dużo jeść i jak najwięcej czytać. Pewnego dnia jej ułożone życie zostaje zrujnowane za sprawą ciotki Semproni. Charmain zostaje wysłana do domu schorowanego czarodzieja Williama, gdzie ma pomagać mu w obowiązkach domowych. Problem w tym, że dziewczyna nie ma zielonego pojęcia o tym, jak zrobić pranie czy rzucać podstawowe zaklęcia🪄, a co tu dopiero mówić o samodzielnej opiece nad pełnym tajemnic i niespodzianek magicznym domem!
*
Magia, cuda, dziwy i jeszcze więcej magii... Oto co oferuje nam Diana Wynne Jones w swoich książkach. Nikogo więc nie powinno zdziwić, że "Dom wielu dróg" w żadnym razie nie odstaje od pozostałych dwóch tomów serii pod względem niezwykłości.
*
Swoją opinię, zacznę od podkreślenia, że uwielbiam "Ruchomy zamek Hauru" - zarówno animację, jaki i książkę — dlatego powrót do wykreowanego przez Dianę Wynne Jones świata to dla mnie nie lada gratka! Zwłaszcza że niepowtarzalny klimat stworzonej przez autorkę krainy sprawia, że nawet największy absurd, jaki pojawia nie na stronach tych powieści, wydaje się zupełnie normalny.
*
Jeśli natomiast chodzi o trzeci tom to...
〰 Niestety miałam problem z główną bohaterką. Charmain nie raz mnie irytowała i nawet jej zamiłowanie do książek nie dało rady zamaskować jej okropnego charakterku.
〰️ Pokochałam postacie poboczne - zarówno te zupełnie nowe, jak i te znane z poprzednich części... Tak mowa zwłaszcza o niepoprawnym Hauru i Klucyferze.
〰️ Wartka akcja, mnóstwo magii i sporo dawka humoru nie daj czytelnikowi chwili wytchnienia. No może poza samym początkiem, który w porównaniu z resztą książki był wręcz nudny. Jednak po jakiś trzech/czterech rozdziałach w końcu udało mi się wgryźć w historię i dałam się porwać wirowi wydarzeń.
*
Historię Charmain oceniam na 7/10. Pomimo że nie jest to mój ulubiony tom serii to nadal udało mu się mnie oczarować.