Jakiekolwiek podobieństwo osób, imion i nazwisk opisanych w niniejszych 45 opowiadaniach jest czysto przypadkowe. Opary PRL-u zaś, do bólu prawdziwe...
Jako nastolatek miałem upośledzony węch, co pozwoliło mi przetrwać te czasy bez większego szwanku, zarówno na ciele, jak i na umyśle.
A z tamtego okresu pozostały wspaniałe wspomnienia.