Dom na wzgórzu, który zamieszkują stare meble, obrazy i koty, a ciche duchy śpią w kącie pokoju. Są tu Babcia Szelma, która nie uciekła z cyrkiem, Prababcia Koza i wiecznie zadowolony Dziadziuś, jest Matka, która koloruje ulice, i Ojciec na wojnie z lisami. Są okna z rozległym widokiem na przepaść, a w ich szybach odbijają się stracone życia czterech pokoleń, naznaczonych podobnymi traumami. Jedynie utalentowany Leo ma szansę uciec z odwiecznego kręgu porażek, gdyby tylko udało mu się coś skończyć. Gdyby nie klątwa Lisiego Wzgórza. Gdyby nie był sennym, smutnym chłopcem z rozmarzonymi oczami, który gubi się w zbożu.