Powieść sensacyjna osadzona w polskich realiach? Jak najbardziej! Książka "Drelich. Nim braknie tchu" jest kolejną odsłoną serii, która udowadnia, że ulokowanie akcji w bliskiej nam rzeczywistości i czerpanie z najlepszych światowych wzorców gatunku to przepis na wydawniczy sukces.
Marek Drelich jest mistrzem w swojej profesji. Jakiej? To proste - jest zawodowym złodziejem. W tym fachu oddzielenie pracy od rodziny to podstawa, bez tego będzie ciężko. Marek wraz z byłą żoną ma dwójkę dzieci, Zosię i Nikodema, które stara się wychować najlepiej, jak potrafi. Tymczasem w pewnej miejscowości pojawia się groźna sekta pod przywództwem Kamaza. W ich ręce dostaje się lokalny ośrodek wczasowy. Traf chce, że właśnie tam przebywa na wakacjach u dziadka Zosia. W dodatku bierze udział w zajęciach organizowanych przez niebezpieczną grupę, co nie wróży niczego dobrego. Czytelnikowi zwiastuje to jednak wiele godzin porywającej, pełnej akcji lektury, czytanej z wypiekami na twarzy.