Arcybiskup Antoni Baraniak był człowiekiem niezłomnym, dobrym, a przy tym skromnym. Jako sekretarz Prymasa Tysiąclecia trzymał się na uboczu i w pokorze wykonywał swoje obowiązki. W chwili próby zaś wykazał się nieprzeciętną odwagą i nie pozwolił sobą zachwiać – choć władze komunistyczne różnymi drastycznymi metodami usiłowały zmusić go do złożenia fałszywych zeznań i oczernienia kardynała Stefana Wyszyńskiego, nie ugiął się. Arcybiskup Antoni Baraniak wiernie służył Bogu oraz ludziom. I konsekwentnie zmieniał świat na lepsze.