W polityce i poezji Chińczycy upodobali sobie wyrażenie aluzyjne, sformułowanie okrężne od bezpośredniej konfrontacji woleli subtelność ujęcia nie wprost. Mówimy, że to po chińsku, nie rozumiejąc, z czego wynika ich postępowanie. Nie godząc się na określanie tej różnicy jako natury czy szczególnej mentalności, Francois Jullien pokazuje, na czym polega taka strategia sensu i jaką ma skuteczność.