Opis
Ten dziennik to świadectwo wybitne – intrygujące, wciągające, przy tym niezwykłe, gdy sobie uświadomić, o jakim czasie opowiada. Nasza powojenna „mała stabilizacja”, przełom lat 50./60., nie doczekała się jeszcze podobnie całościowych, wielowymiarowych zobrazowań. Jerzy Zawieyski – katolicki pisarz, poseł na Sejm PRL i bezpartyjny członek Rady Państwa – był jedyną w tym czasie osobą mającą regularne kontakty i z Prymasem Stefanem Wyszyńskim, i z wodzem partii Władysławem Gomułką. Opisał też liczne naturalne dlań środowiska: literackie, teatralne, kościelne, polityczne, naukowe, dziennikarskie. Będąc jedną z nielicznych takich osób publicznych w Peerelu, mógł się kontaktować z Zachodem, w tym ze znaczącymi postaciami światowej polityki i kultury oraz polską emigracją polityczną.
Jak co roku ze wzruszeniem i lękiem stawiam tę datę. Według powszechnej opinii, do której się dołączam, ten rok powinien przynieść jakieś ważne w Polsce zmiany. Jakie? Nikt nie wie. Ale wszyscy czegoś oczekują. Nawet zmiany na gorsze, ale zmiany. Stan psychiczny społeczeństwa doprowadzony do beznadziejności. A zmiana to wyjście ze stanu «stabilności». Nie pamiętam od dawna, by powszechne życzenia wyrażały się w prostym zdaniu: Ten rok musi być inny! Lepszy, oczywiście. W tej nadziei otwieram nowy rok mojego dziennika.
Jerzy Zawieyski w Dziennikach, 1 stycznia 1968
Publikacja wydana we współpracy z Ośrodkiem KARTA.