"Autorem wspomnień jest Michał Luty (ur. 1951 r.), z wykształcenia chemik, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1980 r. zaangażowany w organizowanie struktur "Solidarności" śląsko-dąbrowskiej, współtwórca wraz z żoną Marią Turkowską-Luty niezależnej Wszechnicy Górnośląskiej, w ramach której do wprowadzenia stanu wojennego zorganizowano ponad sto spotkań z wybitnymi ludźmi nauki i kultury oraz opozycjonistami. W 1982 r. internowany, od grudnia 1983 r. do marca 1985 r. aresztowany i więziony. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych jeden z liderów podziemnej "S" w woj. katowickim, odpowiedzialny m.in. za poligrafię. Po 1989 r. społecznik i polityk, księgarz, samorządowiec, m.in. trzykrotny wiceprezydent Katowic, inicjator wielu przedsięwzięć społeczno-kulturalnych, kilkakrotnie odznaczony za działalność opozycyjną. Wspomnienia to barwny, a przy tym solidnie udokumentowany opis życia solidarnościowego opozycjonisty. Wszechnica Górnośląska, utworzona na wzór Towarzystwa Kursów Naukowych, uznawana była w 1981 r. za jedną z najlepszych tego typu inicjatyw w kraju. Okres podziemnej działalności autora obfitował w wiele, czasem wręcz sensacyjnych wydarzeń, jak chociażby historia przekazania przez SB, poprzez dwóch konfidentów, w ramach tzw. kombinacji operacyjnej, nowego powielacza elektrycznego na potrzeby podziemia. Sprzęt miał doprowadzić do rozbicia opozycyjnej grupy, a ostatecznie został przez komunistyczne służby utracony i służył podziemiu. Sporo uwagi autor poświęcił też swemu pobytowi w areszcie w Katowicach, gdzie SB za pomocą agentów celnych nieskutecznie próbowała realizować swoje gry operacyjne. Zasadnicza część wspomnień poprzedzona została wstępem, opisującym młodość bohatera tomu (pochodzi z podradomskiej wsi Żdżary) oraz jego losy do momentu powstania "Solidarności". W zakończeniu autor w skrótowy sposób przedstawił najważniejsze obszary swej, bardzo bogatej, działalności społecznej i zawodowej pod 1990 r. Obok obszernej warstwy faktograficznej i prowadzonej z dużą swobodą i swadą narracji atutem pracy jest to, że autor próbuje (z dobrym skutkiem) przedstawić własny - jak pisze - "sposób myślenia z tamtych lat, a nie obecny". Praca zawiera wiele cennych, nieznanych do tej pory informacji dotyczących funkcjonowania "Solidarności" śląsko-dąbrowskiej w latach 1980-1990 , a przede wszystkim w ciekawy, często nieszablonowy sposób ukazuje niezwykłą osobowość i losy jednego z czołowych w regionie opozycjonistów."