Opis
Choroby układu sercowo-naczyniowego wciąż pozostają pierwszą przyczyną zgonów w skali świata, a cukrzyca nosi niechlubne miano pierwszej niezakaźnej pandemii. Zaburzenia metaboliczne prowadzące do cukrzycy są jednocześnie czynnikami ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Konsekwencje tego stwierdzenia widzimy na co dzień w naszych oddziałach i gabinetach – pacjent diabetologiczny to albo już, albo za chwilę również pacjent kardiologiczny.
Pod opieką diabetologa często znajdzie się pacjent po niedawno przebytym incydencie wieńcowym, z niewydolnością serca, migotaniem przedsionków czy źle kontrolowanym nadciśnieniem tętniczym.
Pod opieką kardiologa niejednokrotnie znajdzie się pacjent z hiperglikemią – czy to w przebiegu cukrzycy świeżo rozpoznanej, czy też po prostu ze względu na nieoptymalną kontrolę parametrów gospodarki węglowodanowej. Dorzućmy do tego jeszcze gospodarkę lipidową i koordynację dialogu pomiędzy poszczególnymi poradniami specjalistycznymi złóżmy na barki poradni POZ… albo dla odmiany zróbmy inaczej. Spotkajmy się w gronie przedstawicieli różnych specjalizacji medycyny, którzy na co dzień zajmują się problemami pacjentów obciążonych jednocześnie cukrzycą i schorzeniami układu sercowo-naczyniowego. I porozmywajmy o tym, jakimi możliwościami farmakoterapii dysponujemy dziś w kardiodiabetologii.
Jaka jest rola flozyn, analogów GLP-1, ale też pochodnych sulfonylomocznika czy inhibitorów DPP-4? Jak optymalizować terapię przeciwpłytkową i przeciwkrzepliwą u pacjentów z cukrzycą? Kto wygrał pojedynek pomiędzy inhibitorami konwertazy angiotensyny a sartanami, czy wciąż warto sięgać po fibraty i jaka jest prawda o efektach stosowania beta-adrenolityków u pacjentów z cukrzycą? O czym diabetolog chce powiedzieć kardiologowi, a co kardiolog chciałbym przekazać diabetologowi? To właśnie idea przyświecająca powstaniu monografii, którą właśnie Państwo czytacie. Jesteśmy pewni, że znajdziecie w niej wiele odpowiedzi na ważne pytania dotyczące naszych codziennych decyzji terapeutycznych.