Opis
Jeżeli bibliotekarze rzeczywiście są wielką rodziną – przez chwilę w to uwierzymy – dziećmi mistrza Bonifacia, tajnym stowarzyszeniem z Kodu da Vinci, to strzegą właśnie tego miejsca: magazynu. Czerwonego budynku z rzędami na wpół ślepych okien. Z zewnątrz wygląda niepozornie. Przypomina fabryczny skład lub spichlerz. […] Ten dom to ceglana skorupa. W środku nie ma murowanych ścian ani stropów. Zamiast nich tkwi ruszt. Siedmiopiętrowy żelazny regał z wąskimi schodami prowadzącymi na kolejne poziomy z kilometrami blaszanych półek. […] Można odnieść wrażenie, że znajdujemy się na statku, wewnątrz kadłuba. Frachtowiec Bonifacia wciąż płynie. Drży pod stopami.
Marcin Wicha