Opis
To próba prześledzenia przygód powstającego wizerunku; rodzącego się nie raz, lecz wiele razy: w obiektywie aparatu, na powierzchni fotografii lub reprodukcji i wreszcie gwałtownie anektującego powierzchnię płótna. Autor podąża tropem charakterystycznych dla twórczości Bacona sprzeczności, wsłuchując się w jego pełne erudycji wywody na temat własnego malarstwa, docierając do ikonograficznych i literackich źródeł, jak i przyglądając się praktyce malarskiej, której niecodziennym przejawem było między innymi rzucanie farbą na płótno.