Pierwsza połowa dziewiętnastego wieku. Pełne uroku, sielskie pogranicze Mazowsza i Podlasia oraz staromiejska Warszawa - mała, choć kwitnąca stolica Królestwa Polskiego.
On Marian Cieszewski garbaty kaleka, szpetny młody artysta o ślicznych niebieskich oczach, przesiąkniętych szlachetnością, wyższym intelektem i uśmiechem dobroci.
Ona Urszula Narbutówna dziewczę dorodnej, lecz delikatnej i lekkiej postaci, doskonale ukształtowanej pięknej twarzy, gorącego serca i wzniosłej duszy.
A pomiędzy nimi: próżna rodzina kawalera, jego świadomość swej fizycznej niedoskonałości i przystojny, sympatyczny, niemal idealny... najbliższy przyjaciel.
Korzeniowski wiodąc nas przez świat sztuki, subtelnie i błyskawicznie zmusza do zastanowienia nad tym, co w życiu jest prawdziwie ważne, głębokie i zbawienne.