Rok 1939 rozpoczął się od złowieszczego znaku. 22 stycznia najstarszy gdański dziennik, konserwatywny i szacowny "Danziger Neueste Nachrichten", poinformował czytelników: "Wczoraj, około godz. 22.03, zauważono nad Wrzeszczem, z kierunku południowego, wielki meteor, którego blask oświetlił mieszkania jak za dnia. Z początku meteor wyglądał jak jasne, błyszczące słońce, toczył się po firmamencie w skrętach, potem przybrał barwę czerwoną i zgasł". Ta prasowa notka okazała się trafną i prawie dosłowną przepowiednią nadchodzących wydarzeń. Jeszcze w tym samym roku w Gdańsku wybuchła wojna, w której zginęło ponad sześćdziesiąt milionów ludzi. Dokładnie pięć i pół roku od pierwszych strzałów na Westerplatte Gdańsk był dopalającym się morzem ruin. Gasła gwiazda Hitlera. W dziejach Gdańska rok 1945 był wydarzeniem bez precedensu. Zabudowa historycznego centrum została zniszczona całkowicie. Odbudową Gdańska zająć się mieli przybysze z Mazowsza, Galicji, z polskich Kresów. W rzeczywistości stworzyli zupełnie nowe miasto.