Opis
Opiekuńcze rządy polskie sprawiły, że Gdańsk był niegdyś nie tylko ważną placówką gospodarczą, ale również wybitnym
i wiernym obrońcą Prus polskich. Jak żaden inny gród polski, prócz Lwowa, bronił swej przynależności do Polski i odznaczał się wiernością dla króla. Widzimy to w czasie trzynastoletniej wojny, jak również w czasie pierwszej wojny szwedzkiej, kiedy to Gustaw Adolf przez trzy lata daremnie się kusił o miasto. Zachowując swą kulturalną odrębność, utrzymywał Gdańsk z własnego samozachowawczego instynktu i ze względów gospodarczych ścisły związek z Rzecząpospolitą.
Jasno i dobitnie przedstawia się ta wierność względem prawowitego króla w czasach omawianych w niniejszej pracy, tj. w pierwszej połowie osiemnastego wieku, czy to w czasie wielkiej wojny północnej, czy też podczas przedostatniego bezkrólewia.
A były to czasy szczególnie ciężkie dla Gdańska. Nie wystarczał już wtedy często sam pieniądz dla uchylenia grożącego niebezpieczeństwa. Kiedy bowiem wśród walk bratobójczych, wśród uciemiężania kraju przez obcych najeźdźców skrzydła białego orła zanurzały się i broczyły we krwi bratniej, kiedy złotą wolność nadal wśród ogólnego zamętu wynoszono i głoszono jako najwyższą maksymę, kiedy wszystkie siły Rzeczypospolitej się coraz więcej rozpraszają, bo każdy większy dom magnacki prowadzi na własną rękę politykę i przeważnie dba tylko o to, by na wielkiej targowicy społecznej osiągnąć dla siebie jak największe zyski, kiedy wreszcie cała głębia życia narodowego uległa obcym wpływom, Gdańsk, opuszczony przez wszystkich, sam bronić musi swej niepodległości i przynależności do Rzeczypospolitej. Broni jej zgodnie ze starą tradycją, broni tak, iż odwagą i ofiarnością może być przykładem dla tych, którzy zapomnieli o cnotach i wielkich czynach przodków.
Reedycja prac z 1929 i 1936 roku