Opis
Zrobiłem w jej stronę około ośmiu kroków. Nagle, niczym piorun, uderzyła we mnie Boża moc. Moje ręce wystrzeliły w górę, wszystkie ciężary i złe emocje gdzieś zniknęły, a nogi zaczęły tańczyć jak nigdy przedtem. Radość, nadzieja i lekkość życia były nie do opisania. (…) Jak się okazało, nie byłem jedynym, który doświadczył Bożego dotknięcia. Wyglądało na to, że piorun niebiańskiej elektryczności dotknął jednocześnie wszystkich zgromadzonych. Ludzie zaczęli skakać. Wielu – biegać. Tańczyliśmy i śmialiśmy się, i nikt z nas nie miał pojęcia, czym ta euforia jest spowodowana – choć wszyscy wiedzieliśmy, że była Bożym działaniem – i dlaczego jej doświadczamy.
(…) Tamtego marcowego wieczoru tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego szóstego roku moje życie radykalnie się zmieniło. Choć od lat byłem wypełniony Duchem Świętym, odkryłem doświadczenie Bożej mocy przekraczające wszelkie wyobrażenia. Królestwo Boże wdarło się do naszego kościoła siłą – nie tylko raz, ale robiło to stale. Co to zmieniło? Absolutnie wszystko.
Fragment książki Gdy przychodzi Królestwo. Lekcje z przebudzenia w Smithton
Książka Gdy przychodzi Królestwo. Lekcje z przebudzenia w Smithton (ang. When the Kingdom Comes. Lessons from the Smithton Outpouring) stała się najpierw bestsellerem, a później klasykiem przebudzeniowym, dlatego nie mogło jej zabraknąć także w Polsce.
To „studium przypadku” przebudzenia w Smithton w USA, które rozpoczęło się w 1996 roku. Autor książki nie tylko przytacza wiele ciekawych i pouczających historii ze swojego życia i pracy kościoła, ale przede wszystkim daje mocne, biblijne nauczanie dotyczące tego, czym jest przebudzenie, jak można i dlaczego warto o nie zabiegać (!) oraz jak podtrzymywać jego ogień (co w kościele Grayów udaje się już od niemal 20 lat). To lektura pozbawiona tak częstego w tego typu pozycjach mistycyzmu i na wskroś praktyczna, niezbędna w obecnych czasach polskim chrześcijanom.