Nalała wody do garnka i postawiła na gazie, aby się później umyć. Tymczasem usiadła przy stole i wpatrzona w ciemną przestrzeń zaczęła marzyć. Nagle znalazła się w innym świecie. Z dala od slumsów, gdzie nie było hałasów. Ryk syren policyjnych nie rozpruwał nocnej ciszy. Wokół nie było biedy, chorób i smrodu. Dzieci bawiły się na ładnym podwórku, a nie paprały w rynsztokach, bez ubrań i pieluch. Kobiety wracały uśmiechnięte z torbami zakupów, aby na czas przygotować mę?żom posiłek. Później będą oglądali filmy przytuleni do siebie na wygod?nej sofie. Przed snem zanurzy się w strumieniach ciepłej wody natrysku. Cieplutkie kropelki popłyną po jej młodym jędrnym ciele. Potem położy się do obszernego łóżka, posłanego czystą pościelą, pachnącą wiatrem i łąką. Mąż wsunie się delikatnie pod kołdrę i obejmując ją mocnymi, muskularnymi ramionami, będzie pieścił każdy skrawek jej wilgotnego ciała... (fragment książki)