Tytuł książki wymaga krótkiego komentarza. Grafomania nikogo nie kusi, ponieważ żadna osoba podejmująca inicjatywę pisarską nie zabiega, jak przypuszczam, o zaliczenie jej w poczet grafomanów. Grafomania jest natomiast nazwą używaną na ogół w odniesieniu do skutków społecznych i tekstowych jakie mogą wynikać z uporczywego wdrażania tej inicjatywy, bez oglądania się na cokolwiek (własne przygotowanie, recenzje wydawnicze, komentarze, odmowy i inne sygnały ostrzegawcze). Pokusą jest zatem rola pisarza mimo wszystko, pokutą taki czy inny rodzaj represji (instytucjonalnej, środowiskowej, towarzyskiej). Inne pokusy czyhają w szarej strefie życia literackiego (gry sygnaturą autorską) i w uśpionej gotowości do podjęcia dworskiej służby pisarza (ekstazy panegiryczne). W klimacie dwudziestowiecznych kultów jednostki ta liberia nie raz bywała zdejmowana z wieszaka.