Opis
Kalendarium Sienkiewiczowskie Juliana Krzyżanowskiego było pierwszym przeniesieniem na grunt polski tego gatunku literackiego. Wydane po raz pierwszy w 1954 roku bardzo skromnie, bez ilustracji, tak istotnych dla tego rodzaju książek. Edycja druga z roku 1956 przybrała postać pokaźnego tomu, opatrzonego już ikonografią. Podstawą obecnego wydania, poszerzonego i bogato ilustrowanego (206 ilustracji), jest zakończona w 2009 roku edycja Sienkiewiczowskich Listów, bezcenne źródło biograficzne, a także dostępny od 2007 roku w maszynopisie Korbut Sienkiewiczowski. Materiały te pozwalają przedłużyć żywot literacki Sienkiewicza o całe półwiecze. Jakże odległa jest ta książka od ciężkawych naukowych tomów, niech świadczy próbka jednego z jej paragrafów, fragment listu Sienkiewicza: ""Piszę zaciekle powieść, ale śmiać mi się chce z tych głupstw, które tam się w niej mieszczą. Wystaw sobie, piszę jaki kawałek tkliwy, czuły a ognisty, wyrzekający na losy i ustawy świata - pióro skrzypi, ja mam minę niezmiernie przejętą własną wielkością i słowo daję, zdaje mi się, że nie wiem, jakie arcydzieła tworzę - ósmy cud świata! Piszę zwykle wieczorem; na drugi dzień z rana wstaję i pierwszą moją myślą jest przeczytać słowa, które mnie mają postawić w liczbie pierwszorzędnych talentów autorskich - czytam więc i po przeczytaniu nieraz śmiechem parskam i sam sobie się dziwię, jak coś podobnie głupiego mogło wyjść z mojej głowy. Doświadczysz tego, ręczę, jeżeli kiedy weźmiesz się do pisania. Zresztą takie są tam trudności, że człowiek mało nie zwariuje. Nie wiem, co moi bohaterowie i moje bohaterki mają do siebie mówić, jak mają trzymać ręce, głowy, nogi i . Nie wiem, jak przejść od dialogu do opisu, z opisu do rozumowania, słowem, jestem czasami jak tabaka w rogu"".