Opis
Z kim solidaryzujemy się po obowiązkowym kursie edukacji historycznej: z upamiętnionymi poprzez pomniki i eksponowane miejsce na kartach podręczników sławnymi dowódcami zbiorowych masakr, czy z tymi, którzy byli zbyt słabi i bez szans na przetrwanie? Z kim się utożsamiamy? Do czego aspirujemy? Czy szkolna edukacja historyczna wspiera rozwój społeczeństwa obywatelskiego i demokracji? Czy raczej reprodukuje mity i podgrzewa resentymenty? Czy w ogóle możliwe jest odpolitycznienie edukacji historycznej w centralnie sterowanym systemie oświaty? Kto, do jakiej rzeczywistości i w jaki sposób edukuje przyszłych nauczycieli historii?