Słowo wstępne do książki napisał Leszek Jodliński, były dyrektor Muzeum Śląskiego, a obecnie kierownik Działu Komunikacji i Marketingu w Śląskim Muzeum Ziemskim w Opawie. O czym będzie książka? Oddajmy głos Jurkowi Ciurlokowi: „Książka ta powstała z mojej ogromnej miłości do śląskiej ziemi i jej historii. Powstała z chęci przybliżenia pewnej części dziejów Śląska, bowiem ich znajomość dana jest nielicznym. Na ogół o Śląsku jeśli się w ogóle pisało, to zawsze z jakiegoś nieśląskiego punktu widzenia. Metropolie władające Śląskiem widziały go i widzą w kontekście własnego interesu, którego zbieżność z interesem Śląska i jego mieszkańców jest niekonieczna. Tak było w dawnych wiekach, kiedy śląscy książęta prowadzili samodzielną politykę nie będącą zawisłą od nikogo, nie lękając się konfliktu nawet z papieżem. I nieco później, kiedy czeskie stany chciały ograniczenia śląskiej niezależności, nieporównywalnej z żadną inną krainą królestwa, którego Śląsk też był częścią, lecz Śląsk ją utrzymał, a na jej straży stało powołane w 1402 roku zgromadzenie stanowe, czyli pierwszy śląski sejm. Tak było wówczas, gdy Fryderyk Wielki po włączeniu Śląska do Prus swobody te ograniczał. I w okresie międzywojennym, gdy Górny Śląsk miał swoją autonomię, i w 1945 roku, kiedy bezprawnie ją zlikwidowano. Tak jest też na początku drugiego tysiąclecia śląskich dziejów, gdy mieszkańcom tej ziemi odmawia się uznania ich tożsamości narodowościowej i kulturowej. Moje widzenie Śląska i jego przeszłości wynika z faktu, że jestem Ślązakiem i z tego punktu widzenia patrzę na naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. I nie obchodzi mnie, czy to moje spojrzenie jest komuś w smak, czy nie. I czy współgra z innymi niż śląskie interesami, tak jak ja je widzę i rozumiem, czy jest z nimi w konflikcie.” A jak książkę rekomenduje Leszek Jodliński? „Mikrokosmos świata utkanego przez Jurka Ciurloka rozpięty jest między Pragą, Wiedniem, czasami Krakowem, Berlinem i tym, co pomiędzy. Powracają pytania o to, czym jest Śląsk. Pomostem, narożnikiem (by odnieść się do słów błogosławionego Emila Szramka)? Jak dalece Śląsk jest miejscem, które posiada własną, fascynującą historię? Autor to świetny erudyta, ale też po ludzku mądra osoba i wie, że nasze indywidualne odpowiedzi na pytanie o miejsce dziejów Śląska we współczesnej historii musimy znajdować samodzielnie.”