Spacerów jest do syta w Iwoniczu. Możesz na cały dzień zaszyć się w lasy i nurkować w nich bez obawy zbłądzenia; możesz wedle ochoty wspinać się po górach lub spuścić się w dolinę, ku parafialnemu kościołowi, wzdłuż bitej drogi, ponad uroczymi brzegami Lubatówki; możesz wreszcie iść dumać na niższą lub wyższą glorietkę i napawać się przepysznym widokiem jaki stąd roztacza się na całą okolicę: a gdziekolwiek skierujesz swe kroki, zawsze możesz być pewnym, że każdy taki spacer lub dalsza wycieczka, opłacą ci sowicie poniesione trudy i wniosą do duszy tysiące najmilszych wrażeń, których już żadne późniejsze zatrzeć nie zdoła.
Władysław Bełza