Książka Chrisa Stokela-Walkera jest właśnie o tym, o czym mówi jej tytuł: jak AI zjada świat. Możliwe, że już to zrobiła. Jeśli jednak nie chcemy, żeby przeżuła nas wszystkich – i wypluła połamanych, pobitych i zmaltretowanych – musimy działać. I tak trzeba odczytywać przesłanie tej książki – jako uzasadnione, umotywowane i udokumentowane wezwanie do podjęcia dyskusji na temat roli sztucznej inteligencji we współczesnym świecie, niesionych przez nią korzyści i możliwych, bardzo realnych zagrożeń, wezwanie do świadomego uczestniczenia w tej wielkiej rewolucji XXI wieku. W krótkich, konkretnych i zwartych rozdziałach autor kreśli rys historyczny, przywołuje kluczowe postaci z przeszłości, wprowadza na scenę bohaterów teraźniejszości, ale oddaje też głos zwykłym ludziom, którzy weszli w interakcję z AI i odczuli na własnej skórze, czym jest już teraz i czym może stać się w najbliższej przyszłości. Wszystkie te liczne, celnie dobrane i ciekawe przykłady znakomicie pokazują różne aspekty rozwoju AI i skłaniają do refleksji: Jaki będzie świat jutra? Jak się w nim odnajdą ludzie? Jakie zmiany zajdą na wielu płaszczyznach codziennego życia? Z książki wynika wiele różnych wniosków, ale jeden jest uderzający. To nie jest odległe jutro. To już się dzieje. To jutro jest już dzisiaj. Chris Stokel-Walker to brytyjski dziennikarz, którego artykuły regularnie ukazują się w magazynach „The New York Times”, „The Washington Post”, „Wired”, „The Economist”, „Newsweek” oraz „New Scientist”. W centrum jego zainteresowań znajduje się między innymi wpływ sztucznej inteligencji na społeczeństwo, kulturę i media. W swoich artykułach analizuje on, jak rozwój narzędzi opartych na AI – takich jak chatboty, generatywne modele językowe czy algorytmy rekomendacji – zmienia nasze codzienne życie i sposób, w jaki korzystamy z Internetu.