Opis
Tytuł mówi sam za siebie. Autor w bardzo ciepły i zarazem rzeczowy sposób stara się pomóc osobom towarzyszącym ciężko chorym dzieciom. Niemniej książka jest adresowana przede wszystkim do rodziców, którzy stając wobec radykalnie różnej sytuacji dotyczącej przyszłości ich dziecka muszą uporać się ze swoimi pełnymi rozczarowań uczuciami, niezrealizowanymi oczekiwaniami i przeorientować wszelkie swoje poczynania na towarzyszenie dziecku w jego chorobie. Towarzyszenie, które pozwoli zachować więzi rodzinne, ciepło zrozumienia i radość. Odnalezienie się w nowej sytuacji wymaga od nich postawy poszukującej rozwiązań bardzo konkretnych przynoszących ulgę cierpiącemu, ale też poszukiwań komunikacyjnych pomiędzy wszystkimi członkami rodziny. Trzeba też przestawić się na przede wszystkim na czas teraźniejszy, który dla chorego jest czasem najważniejszym, a dzieci potrafią z niego korzystać w maksymalny sposób. (opinia wydawnicza - Krystyna Ablewicz)
Przewlekła, śmiertelna choroba dziecka to sytuacja, z którą wolelibyśmy się nigdy nie zetknąć. Niestety, niektórych takie cierpienie jednak dotyka, a rozwój medycyny wprawdzie ciągle ożywia nadzieję, ale i powoduje, że rodzice stają przed niewyobrażalnymi dawniej wyborami. Z wielkim znawstwem, a przy tym z ogromnym taktem Jan Aldridge uczy, jak żyć w cieniu tego, co nieuchronne. W swojej książce pisze o:
uczuciach i lękach dzieci i rodziców
postępowaniu z dziećmi stosownie do ich rozwoju psychicznego
trudnych albo wręcz niemożliwych decyzjach
relacjach między rodzicami
traktowaniu innych dzieci w rodzinie
roli dziadków i przyjaciół
To przejmująca lektura, ale osobom zmagającym się z bolesną rzeczywistością może pomóc postępować tak, żeby korzyść odniosło przede wszystkim chore dziecko.