Opis
""Kalahari to także książka pożyteczna poznawczo, wciąga narkotycznie w osobliwości świata na antypodach, tam, gdzie z Oceanu Indyjskiego wynurza się Przylądek Dobrej Nadziei i majestatyczna Góra Stołowa""- tak pisał przed laty o debiucie Albińskiego Marek Nowakowski. Opowiadanie tytułowe tomu to historia mężczyzny, który jedzie przez południowoafrykański busz w poszukiwaniu syna ciężko chorego na malarię. Oczywiście to nie tropikalna choroba wysuwa się w tekście na pierwszy plan, ale obcy, dziki i nieprzyjazny świat. Jest jeszcze druga Afryka - zmodernizowana. Wielkie miasto Johannesburg z wysokimi biurowcami stojącymi tuż obok dzielnic biedy, miasto, w którym apartheid nadal pozostał żywy. Ta niezbyt udana kopia bogatej Ameryki - przeszczep sztuczny, ale trwający już wiele dziesięcioleci - jest obecna m.in. w opowiadaniach Stanley i Syndile, Strzały na Hillbrow czy Hotel Carlton. Oba światy istnieją równolegle, ale nie ma między nimi porozumienia. Warto tę rzeczywistość poznać, żeby ją choć trochę zrozumieć. Świetnie napisane opowiadania Albińskiego czyta się jednym tchem.