✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Główna bohaterka książki autorstwa Pani wandy Siubieli pt. ''Ostatnie uderzenie serca - 5 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' ośmioletnia Elfka Anastazja musi, się o tym sama przekonać komu może ponownie zaufać z osób, które poznała do tej pory.
Tak na dobrą sprawę Anastazja szuka właściwego rozwiązania, jak ma pomóc innym istotom, które popełniają błędy lub ich już dokonali, chcąc sprawić, aby one zniknęły i znowu zapanowała z powrotem cisza na Wzgórzu Olch.
Księgę Piątą określiłabym, że jest bardzo mocno rozbudowana w opisach wątkowych oraz w budowie nowych u występujących w niej charakterów drugoplanowych bohaterów.
Odkrywamy również w niej wiele barw z życia rusałki Oliki, która od samego początku mi się nie podobała, z tego względu, że odsłaniała swój nieciekawy moim zdaniem charakter. Miała więcej cech negatywnych niż tych pozytywnych. Nie podobała mi się w niej egoistyczność, niecierpliwość oraz to, że potrafiła myśleć logicznie. Jest ona w tej części piątej dla mnie bohaterką, do której nie miałabym zaufania.
Anastazja bardzo uważnie obserwuje przebieg tego, co ją wokół otacza, nie zapomina przy tym o bliskich jej osobach, przekazie myśli, wykorzystaniu swoich mocy.
Autorka w Księdze Piątej stawia Anastazję w trudnej sytuacji, ale pozostawia jej za to wolny wybór do decydowania, logicznego myślenia o tym, co było już wcześniej, zahaczając o wspomnienia z lat dzieciństwa.
Dla Czytelników, którzy mieli już wcześniej okazję poznać małą Elfkę Anastazję to będzie nie lada wyzwanie podążać za nią, ponieważ to ona, jak nikt inny ma niezwykłe w sobie zdolności rozumienia tajemnego świata, zamartwiania się o niego, a przede wszystkim posiada dobre serce, o które musi dbać, aby wystarczyło jej sił na dalsze działanie.
Nie zabraknie w Księdze Piątej obecności taty Anatazji, mamy, babci Aliny, braci Marka, Michała, Pani Tereski, harfa Zefira, rusałki Oriki, księcia Klaresa.
W każdym czytanym przeze mnie rozdziale pojawią się nowe i coraz to ciekawsze opisy przygód Anatazji, która to nie da tak łatwo o sobie zapomnieć, nawet jeśli się jest małym ośmioletnim elfem.
Książka ta składa się z sześciu rozdziałów napisanych przez autorkę językiem zrozumiałym, zostały w nich również trafnie dobrane wątki oraz dialogi.
Moje piąte spotkanie z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.