Linia ubezpieczeń odpowiedziała gęstym ogniem na rosyjskie natarcie, pod osłoną którego rozpoczęła odwrót w stronę stojących z tyłu czworoboków batalionowych. Bawarowie byli bowiem świadomi przewagi rosyjskiej oraz niekorzystnego ukształtowania naturalnego pola bitwy […]. Dlatego najeżone dziesiątkami luf karabinowych i stalowych bagnetów czworoboki zaczęły spokojnie wycofywać się w stronę umocnionego przyczółka, co pewien czas zatrzymując się, by oddać morderczą salwę. Równocześnie chodziło o wciągnięcie oddziałów rosyjskich w strefę rażenia bawarskiej artylerii.
„Mała” wojna na froncie narewskim nie stanowiła rozstrzygającego odcinka walk na polskim teatrze wojny, ale jego rola była bardzo istotna dla całokształtu działań armii głównej Napoleona. Poniższa publikacja nie wyczerpuje tematu. Do tej pory zagadnienie kampanii 1807 roku nad Narwią nie zostało w Polsce przedstawione w postaci osobnej publikacji, dlatego postanowiłem przybliżyć walki toczone na tym pobocznym froncie I wojny polskiej.
(fragment książki)