Opis
Minęło już 20 lat, gdy poraz pierwszy wylądowałam naTeneryfie oddalonej o1300 kilometrów odPółwyspu Iberyjskiego ijedyne 300 kilometrów odkontynentu afrykańskiego. Moje pierwsze dni, pierwsze miesiące były pełne niespodzianek. Moje oczy napotykały pejzaż do tej pory całkowicie nieznany, bo wyspa to istny świat kontrastów. Ocean ijednocześnie wysokie góry, zieleń ibłękit, nasłonecznione plaże iośnieżone szczyty górskie. Magiczne lasy laurowe, niemal niekończące się wzgórza sosnowe iwidoki wprost księżycowe uformowane zporozrzucanych skał wulkanicznych oprzeróżnych kolorach. Wysmukłe kanaryjskie palmy górujące wpejzażu, kwitnące iowocujące kaktusy, których lepiej nie dotykać, iniska roślinność endemiczna zaadoptowana do suszy. Nawet produkty ipotrawy, które wszyscy znamy, połączone inaczej, niż wiemy oddziecka, mają inny smak. Moje usta rozkoszowały się wszystkim. Banany, mango, awokado, langusty, krewetki, przyprawy, zioła, wino - same afrodyzjaki, które sprawiają, że masz ochotę żyć icieszyć się życiem. Jeść idegustować, kochać się zpasją iczuć się kochanym. Odkrywałam nowe przyjemności wdotyku, wpocałunkach iw miłości. Całe szczęście, że rozgrzane zmysły chłodzi lekki powiew wiatru znad oceanu iże można powrócić do rzeczywistości irozpocząć gotowanie.